niedziela, 9 listopada 2014

Trzy rundy online wystarczą

Debaty w mediach społecznościowych mogą być bardzo wciągające.

Na przykład, nie zgadzasz się pewną opinią na Facebooku, dodajesz własny komentarz – do dyskusji włączają się inni użytkownicy, bo oni z kolei nie zgadzają się z Tobą :-)

Dyskusja nabiera rumieńców – czujesz, że musisz znowu zabrać głos.

Słabą stroną takich debat jest to, że rzadko kiedy ktokolwiek zmienia zdanie. Jedyna zmiana to mocniejsze "okopanie" się na swoich pozycjach i dodawanie coraz ostrzejszych argumentów.

Korzyść dla Ciebie – i co ważniejsze dla Twojej marki – praktycznie zerowa.

Jak wycofać się z tego cyklu wymiany kolejnych komentarzy?

Wyłącz się z dyskusji po trzykrotnym zabraniu głosu. Trzy razy i koniec.

Jak w pojedynku pięściarskim – masz trzy rundy, pod których schodzisz z ringu bez względu na "wynik".

W Internecie nie liczy się kto wygrywa debatę, bo kto miałby wyłaniać zwycięzcę. Nieważne kto zadaje ostatni cios.

Ważne, żeby wyznaczyć sobie limit, skończyć udział w dyskusji i zająć się czymś bardziej pożytecznym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz