piątek, 6 listopada 2015

Trzy mity o komunikacji kryzysowej

W komunikacji kryzysowej funkcjonuje wiele mitów, stereotypów i szkodliwych uproszczeń. Większość wynika z błędnych opinii o tym jak zachowanie organizacji w sytuacji kryzysowej jest postrzegane i interpretowane przez media i opinię publiczną.

Oto trzy mity o komunikacji kryzysowej:

1. Jeśli o tym powiemy, ludzie wpadną w panikę.

Doświadczenie pokazuje coś zupełnie odmiennego. Ludzi denerwuje brak informacji, a w panikę wpadają kiedy otrzymują sprzeczne informacje.

Oczywiście wszystkie komunikaty muszą być przemyślane i zrozumiałe – same słowa nie zapobiegną panice czy katastrofie.

Kontrolowany poziom niepokoju mobilizuje ludzi do działania i wykonywania poleceń. Większość zachowuje się spokojnie i racjonalnie jeśli wiedzą co i dlaczego mają robić.

2. Przygotowanie się do zarządzania komunikacją kryzysową nie ma sensu, bo każdy kryzys jest inny.

Taka opinia bierze się z pseudonaukowego założenia, że skoro każdy kryzys jest inny, nie można się do niego efektywnie przygotować. Niektórzy nawet twierdzą, że nadmierne przywiązanie do gotowych planów i scenariuszy, obniża poziom czujności i utrudnia prawidłową ocenę kryzysowej sytuacji.

Im lepiej organizacja jest przygotowana do zarządzania kryzysem i im sprawniej dopasowuje się do konkretnej sytuacji, tym bardziej efektywnie zarządza kryzysem, zmniejsza straty i szybciej z niego wychodzi.

3. Powiemy mediom co mają przekazać opinii publicznej.

Media nie pracują dla eksperta zarządzania sytuacją kryzysową – nawet jeśli ma szlachetne intencje, pomaga ludziom i ratuje ludzkie życie.

Jeśli media wykorzystają przekazane im informacje, treść, ton i wydźwięk niektórych komentarzy i ocen dotyczących intencji i standardów może nie spodobać się organizacji.

Media poświęcą także zbyt dużo czasu i uwagi plotkom, "naocznym świadkom" i pseudo ekspertom, którzy wykorzystują kryzys do promocji swoich usług i interesów.

Jakie znasz mity o zarządzaniu komunikacją kryzysową? Napisz o tym w komentarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz