sobota, 12 grudnia 2015

Strach jest kiepskim doradcą w sytuacji kryzysowej

Strach jest niezwykle silną emocją spowodowaną poczuciem bezpośredniego zagrożenia.

Strach przed nieznanym. Strach przed brakiem lub utratą kontroli nad sytuacją. Strach przed ujawnieniem wstydliwego sekretu. Strach przed ośmieszeniem.

Jako ekspert zarządzania kryzysowego często widzę strach na twarzach moich klientów. Widzę też poczucie winy i wstydu. Czasem widzę ulgę.

Nie zajmuję się ocenianiem ludzi – zajmuję się rozwiązywaniem kryzysowych problemów.

Licho nie śpi

Licho nie śpi. Media pracują bez przerwy. W sytuacji kryzysowej reporterzy zadają oczywiste pytania: co, kto, gdzie, kiedy, jak i dlaczego. Pytania są proste, ale odpowiedzi trudne, bo nie znamy jeszcze podstawowych faktów. A media nie chcą czekać...

W mediach społecznościowych wypowiadają się domorośli "eksperci" i świadkowie, którzy "coś" widzieli lub słyszeli. Pojawiają się "bardzo prawdopodobne" i atrakcyjne medialnie hipotezy.

Zamiast tuszować skandal lub wygłaszać w mediach nonsensowne biurokratyczne komunikaty proponuję naszym klientom inne rozwiązanie: powiedzcie, co wiecie w sposób, który nie pogorszy waszej sytuacji.

Aktywna komunikacja

Media nie zadowolą się jednym kryzysem. Kiedy same odkryją skandal będą szukać do skutku innych afer. Jeśli ich nie odkryją, znajdą coś co wygląda na "aferę".

Kiedy jesteś pierwszym źródłem informacji o kryzysowym zdarzeniu możesz ją przedstawić we własnym kontekście i narzucić mediom korzystny dla Ciebie ton narracji – bez wchodzenia w nimi w konflikt.

Sam wybierasz z kim będziesz rozmawiał, kiedy i gdzie opublikujesz informację o kryzysowym zdarzeniu. Masz także szansę pierwszy powiedzieć o tym swoim pracownikom, udziałowcom i partnerom biznesowym.

Konkluzja

Jeśli coś ma wyjść na jaw (a w epoce mediów społecznościowych na pewno tak będzie), nie chowaj głowy w piasek. Powiedz o tym pierwszy w dogodnym momencie na swoich warunkach.

Jeśli potrzebujesz pomocy w komunikacji kryzysowej lub czujesz, że będziesz potrzebował, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz