środa, 27 lipca 2016

Pierwsza i ostatnia godzina symulacji kryzysowej

Za chwilę rozpoczyna się symulacja kryzysowa.

Wszystko zapięte na ostatni guzik. Jest dramatyczny scenariusz, są ciekawe role, praktyczne rekwizyty, wiadomości i instrukcje, które uczestnicy otrzymają w kolejnych godzinach ćwiczenia i komentarze do publikacji w wewnętrznej sieci internetowej. Jest też odpowiedni zapas gorącej kawy.

Dla większości uczestników to pierwsza symulacja kryzysowa. Niektórzy są bardzo zestresowani. Inni myślą o pilnym zadaniu do zrobienia jeszcze dzisiaj. Dobry początek symulacji poprawia nastroje i motywuje do pracy.

Od pierwszej minuty musi być jasne, że ci, którzy przygotowali i prowadzą ćwiczenie panują nad sytuacją, wiedzą co chcą osiągnąć i chcą, żeby każdy się czegoś nauczył. Celem symulacji nie jest egzaminowanie ludzi, ale sprawdzenie jakości planów i procedur.

W każdej symulacji jest trochę teatralnego przedstawienia. Kiedy kurtyna idzie w górę, wszyscy muszą być na swoich stanowiskach i maszyneria (lub raczej technologia) nie może robić niespodzianek.

Dynamiczny początek warsztatu zwykle rozwiewa większość obaw. Uczestnicy zapoznają się ze scenariuszem i swoimi rolami. Z animuszem zabierają się do pracy.

Na zakończenie symulacji...

Pod koniec symulacji nie wolno uczestnikom rozejść się bez podsumowania. Kiedy jeszcze wszystko dobrze pamiętają najchętniej słuchają uwag i wniosków. Podsumowanie jest częścią całego ćwiczenia i musi być wcześniej przygotowane. Nie powinno trwać dłużej niż 45 minut.

Kto bierze w nim udział? Zwykle pierwsze robocze podsumowanie odbywa się w zespołach, które wysyłają swego przedstawiciela na zebranie z kierownictwem.

Kto prowadzi podsumowanie? To zadanie dla szefa firmy lub osoby przez niego wyznaczonej. Ktokolwiek to będzie musi wiedzieć jak takie podsumowanie poprowadzić.

Oto pytania, które zadaje się na koniec symulacji:

1. Co zrobiliśmy dobrze?

2. Jakie były największe przeszkody?

3. Co mogliśmy zrobić lepiej?

4. Czego nie udało się zrobić?

5. Co trzeba poprawić?

6. Co nas najbardziej zaskoczyło (pozytywnie i/lub negatywnie)?

7. Czego się nauczyliśmy?

W ocenie symulacji należy skupić się na planach, procedurach i decyzjach – nie na osobach. Wypowiedzi powinny być krótkie i rzeczowe.

Na koniec, ktoś musi nagrać przebieg podsumowania. Wnioski z dyskusji wchodzą w skład raportu z symulacji – nie wolno przegapić niczego ważnego.

Jeśli jesteś zainteresowany przeprowadzeniem symulacji kryzysowej w swojej firmie, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz