sobota, 27 sierpnia 2016

Kiedy brak reakcji jest najlepszą reakcją

Jesteś krytykowany przez media i zastanawiasz się co robić. Reagować czy siedzieć cicho?

Jeden doradca PR mówi, żeby natychmiast odpowiedzieć na zarzuty. Drugi doradza milczenie.

Kto ma rację?

Na naszych szkoleniach medialnych ten dylemat pojawia się dosyć często. Każda sytuacja jest trochę inna – dotyczy innej osoby, pojawia się w innym czasie i innym kontekście.

Naszym zdaniem, współpraca z mediami ma sens – z wielu powodów. Ale czasem rzeczywiście brak reakcji jest najlepszą reakcją.

1. Czy sprawa jest poważna czy niepoważna?

To, co dzisiaj nazywa się "informacją" czasem jest tylko błahostką. Media informacyjne żyją nie tylko wielkimi dramatami i tragediami, ale potrzebują też lżejszych tematów. Być może tak właśnie odbiorą to widzowie i czytelnicy – pusta, błaha i trywialna historia. Brak reakcji w takiej sytuacji oznacza: "Nie będziemy dowartościowywać tego tematu naszym komentarzem." Spokojnie oceń sytuację. Nie kieruj się emocjami. Rozważ plusy i minusy ewentualnej reakcji i jej braku.

2. Jaka jest wiarygodność "oskarżyciela" lub nadawcy (gazeta, stacja radiowa lub telewizyjna, portal internetowy) publikującego "oskarżenie"?

Jeśli "oskarżyciel" jest mało wiarygodny i sprawa nie jest poważna, nie warto zawracać sobie głowy odpowiedzią.

3. Jak długo temat będzie obecny w mediach?

Niektóre tematy szybko się pojawiają i jeszcze szybciej znikają. Inne żyją w mediach dłużej. Jeżeli ocenisz, że temat nie wywoła większego zainteresowania (na przykład nie podchwycą go inne media), nie warto się przejmować.

4. Jaki jest Twój związek ze sprawą? Jesteś głównym bohaterem tematu czy tylko biernym uczestnikiem?

Czasem reporterzy szukają kogokolwiek kto zechce skomentować sprawę. Dzwonią na przykład do Ciebie. Jeśli nie masz bliższego związku ze sprawą, grzecznie odmów.

5. Czy jesteś przedmiotem plotek?

Najlepszą strategią jest niekomentowanie plotek i pogłosek – prawdziwych lub fałszywych, pozytywnych lub negatywnych. Powiedz reporterowi, że zgodnie z firmową polityką informacyjną nie komentujesz plotek i pogłosek.

6. Jakie mogą być prawne implikacje wypowiedzi lub jej odmowy?

Publiczne wypowiedzi mogą powodować skutki prawne. Stąd najczęściej słyszymy w mediach tylko: "Sprawa jest w sądzie. Do prawomocnego wyroku nie będziemy jej komentować." To rozsądne podejście. Choć widzimy, że niektórzy prawnicy próbują wykorzystać media do wywarcia presji na sąd.

7. Czy lepszą opcją jest komunikacja w mediach społecznościowych?

Nie zawsze należy korzystać w sytuacji kryzysowej z mediów tradycyjnych (prasa, radio i telewizja). Na przykład, jeśli adwersarz opublikował coś krytycznego o Twojej firmie na Facebooku, zamiast pisać informację prasową ze sprostowaniem i nagłaśniać sprawę, lepiej odpowiedzieć także na Facebooku.

Konkluzja

Wiedza o tym kiedy odpowiadać na zarzuty (prawdziwe lub fałszywe) jest jednym z trudniejszych zadań w relacjach z mediami (drugim jest wiedza co powiedzieć). Decyzja zawsze jest trudna. Sukces zależy od wyważonej analizy wszystkich plusów i minusów reakcji i jej braku.

Jeśli potrzebujesz pomocy w komunikacji kryzysowej lub masz pytanie o relacjach z mediami, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz